
- Anna
- 36
- Anglia
- 12 tygodni
- Aesthetic body
Przedstawiam malutką Anię
Osobę, która od zawsze miała dużo do czynienia ze sportem.
Ale jak to w życiu bywa raz z dłuższymi przerwami... raz z krótszymi.
Jak to w życiu mamy bywa! nie da się być non stop in progress. !
Bywało nawet tak, że miała i kilka lat przerwy...
Jak wiele osób starała się jeść zdrowo i nie ograniczała się w korzystaniu z zajęć fitness itp...
Ale ciągle pozostawał brak wykończenia... brakowało tej smukłości, którą sobie wymarzyła i pewnych zaokrągleń czy kształtów o które walczyła godzinami na zajęciach...
Wiele lat ocierając się o powtarzającą się przygodę.
Ja miałem zaprowadzić porządek tak aby osiągnęła powyższe !
To zaledwie 45kg !
nie pierwszy raz mam w swoim teamie 40-42-45kg i wiem że nie można wszystkich generalizować, że to za niska waga itd
Nikt nie jest taki sam! Są ludzie drobniejsi u których waga osiąga taki poziom wyglądając zupełnie zdrowo i smukło.
.
Kiedyś bym pomyślał że waga poniżej 50kg to musi być anorektyczka, zero mięśni, choroba, niedowaga.. heh.
Pewnie wg mądrych maszyn na siłowni tak.
Ale człowiek to nie maszyna i potrzebuje indywidualnego podejścia. Teraz sam to wiem...
Waga wadze nie równa...
Obwód obwodowi nie równy...
Jeden człowiek - jedno ciało - jeden jedyny w swoim rodzaju osobnik - nawet gdy wydaje Ci się podobny... ale jest inny.
NIE PATRZ NA WAGĘ - PATRZ JAK WYGLĄDASZ...
Co przedstawiasz... jaką całość...
A tutaj to zaledwie cień tego co było...
Bo ważne, że teraz wie jak to się je i wie co robić by osiągnąć więcej
Ania to osoba niezwykle dokładna, która by osiągnąć cel podejmie najcięższe zadania. Nie szuka wymówek... Działa.
Ma cel i realizuje go. Step by step.
Mimo, że tyle lat ocierała się tu i ówdzie - okazało się, że to co zobaczyła u mnie to coś zupełnie odmiennego i że diabeł tkwi w szczegółach
Pamiętam jak na początku przyznała, że zabłądziła w lesie
Teraz zna większość ścieżek i wie jak nimi kroczyć.
Wystarczył odpowiedni przewodnik i ciemność z lasu zniknęła
Brawo Ania - jedziemy dalej!
PS - wydawałoby się, że taki człowiek nie ma z czego chudnąć... A jednak 5kg tłuszczyku poleciało, sporo cm z talii i nie tylko
Anna o mnie
Jak dotad cwiczylam latami silownia, aerobiki, cwiczenia na Youtube, niestety nic nie przynioslo pozadanych przeze mnie efektow. Mowie sobie cwicze, odzywiam sie zdrowo, a pomimo to nie widze zadnych postepow w wygladzie. Stwierdzialm, juz taka budowa, a te laski na okladkach czy internecie to fotoshop nie ma szans na taki wyglad itd. Teraz wszystko stalo sie jasne, gdzie byl blad. Pod okiem Barta jego diety i cwiczen, ktore mi ulozyl widze zmainy na lepsze, w koncu moje cialo zaczelo nabierac ladnych ksztaltow. Dalo mi to mega kopa i motywacje do dalszego dzialania! Wspolprauje z Bartkiem od 4 miesiecy i przez ten czas nauczyl mnie on wiele nie tylko jak cwiczyc , ale i dobrze gotowac ;) Przygotowywanie sobie potraw to czysta przyjemnosc i jedzenie ich jeszcze wieksza ! Czuje sie pelna pozytywnej energii, poprostu stalo sie to moim stylem zycia, ktory pokochalam i nie mam zamiaru zmieniac! Szkoda tylko ,ze moja przygoda z Bartem nie zaczela sie wczesniej, ale lepiej pozniej niz wcale! :)