- Weronika
- 30
- Warszawa - ONLINE
- 8 miesięcy
- NOWA JA! TOTALNA PRZEMIANA!
Prawie to samo ale... prawie robi wielką różnicę.
Ulepszaniem ludzkich ciał przy użyciu naturalnych metod zajmuję się od lat... Po takim czasie można wiele zrozumieć... Nawet to, że jest różnica miedzy:
- przemianą
- metamorfozą
- transformacją
oczywiście mówię o swoim odczuciu bo każde z tych słów jest ze sobą ściśle powiązane i może jedno oznaczać drugie...
Dla mnie jednak oznacza zupełnie co innego... Właśnie się zorientowałem po zrobieniu wielu przemian, metamorfoz, że transformacja to coś innego!... to nie łatwa sprawa.
Do zrobienia transformacji potrzeba czegoś więcej jak świetnego planu działania i chęci.
Transformacja to proces który trwa więcej niż kilka miesięcy. Może nawet trwać naście miesięcy!
Do realizacji potrzeba wielkiej wytrwałości, mocnego charakteru, silnej osobowości, konsekwencji, pokory, uporu, siły, niezłomności, ciekawości, zaufania.... - potrzeba dosłownie "dobrego charakterku"!
Z takimi cechami zgrupowanymi w jednej osobie spotykam się rzadziej niż częściej. Mimo, iż każdy wie dlaczego przychodzi do mnie to jednak nie wszyscy mają taką siłę w sobie... a motywacje trenera starczają do czasu a później to już grochem o ścianę... nic nie jest wieczne. Nawet moc trenera!
Ale jeżeli osoba posiada powyższe cechy to z odpowiednim trenerem osiągnie coś więcej nawet niż szczyt.
Bo tutaj gdzie teraz jesteśmy jej przygoda się zaczyna. To był tylko początek aby zrozumiała kim jest naprawdę. Miesiące pracy nad sobą stworzyło nową osobę.
TRANSFORMACJA WERONIKI
Jednak sprawa nie była tak prosta jak pięknie wygląda. My zwykle oglądamy efekt końcowy. Jest nim uśmiech i szczęście. A zanim do tego dojdzie jest pot i niekiedy łzy jak to u kobiet :)
Ciężkiej pracy i uporu tu nie brakowało. To co mi się bardzo podoba w dążeniu do celu Wero, że jak obrała cel tak za ciosem poooszłaaaa.... i ciężko zatrzymać.
Bardzo konsekwentna. O łamaniu planu nawet nie chciała rozmawiać bo to było wręcz wbrew jej celowi :) - można by powiedzieć, że wyprzedzała słowa trenera wiedząc, że im bardziej zgodnie z planem tym dokładniej i szybciej. Po co marnować czas ? Jak leci tak szybko :)
Przed każdym wyjazdem chciała mieć plan działania. Nic przypadkiem. Zawsze przygotowana. Wszystko musiał przybić trener i dopiero w podróż. Ale sama... i jeszcze raz sama zabiegała o to bez proszenia.
Dlaczego zwracam uwagę na ostatnie? bo niekiedy mam wrażenie, że niektórych trzeba zapraszać do działania i myślenia... Trener może zdradzać tajniki tej sztuki ale nie przewidzi wszystkich planów i przyszłych zdarzeń . Dlatego to co uwielbiam w Wero to inicjatywę. Sama wychodzi z pytaniem, planem, kombinacją. A do trzymania założeń planu nie trzeba zapraszać. Wie co ma robić bo słucha... i nie kombinuje po swojemu bo po co ma trenera :) ?
ooo niesamowita cecha... potrafić słuchać i analizować.
Co do przygody :)
Fakt, że psychicznie zdążyła się na zderzenie z trenerem przygotować. Ponieważ jej znajomi wcześniej dokonali również transformacji! A więc dokładnie wiedziała na co się pisze.
Ale to właśnie o to chodzi. Żeby przychodzić zdecydowanym. Wiedzieć czego się chce. Dać z siebie maksa i wyjść z podniesionym czołem :)
... tu przychodzi się po konkretne zmiany. Zmiany na lepsze. :)
Jak już wspominałem wiele razy cała przemiana zaczyna się od głowy.
.
No i co jest najpiękniejsze?
To co było dla Wero trudne - dziś jest łatwe.
Więc jak ktoś się jej zapyta... "ojej to ty do końca życia będziesz na diecie żeby ładnie wyglądać i tak będziesz godzinami ćwiczyć?"
Weronika odpowie.
- To jest mój, nasz styl żywienia i niczego w nim nie brakuje. Więc na diecie nie jest od dawna. Nauczyła się po prostu innych możliwości.
- trening? fajna sprawa skoro możesz mieć kontrolę nad tym co chcesz zmienić, nad tym pracować i własnymi rękami tworzyć kształty swojej sylwetki.
A jak bardzo zmieniło się jej spojrzenie na świat bo dziś oczy widza więcej. Wystarczy jej zapytać - teraz sama wie ze tu nie chodzi tylko o zmianę ciała :) a jak wiele dobrego dzieje się w umyśle.
Życie aktywne to fajne życie. :)
Umysł dzięki tak nie wielu zmianom może doznać oświecenia. Ale najpierw trzeba wyrzucić elementy zaćmienia ;)