- Joanna
- 50
- Świnoujście
- 6 miesięcy - kontynuacja progresu
- Powrót do formy!
Rzadko spotkamy osoby, których „ubocznym efektem” ćwiczeń i zdrowego trybu życia staje się odmłodzenie o parę dobrych lat !
Rzadko, bo wiele osób na ziemi nie przywiązuje uwagi do zdrowego trybu życia. Niestety 
.
.Najłatwiej jest rozwiązać problem starzenia się różnymi zabiegami medycyny estetycznej - branża rozwija się w rekordowym tempie! Na pewno dużo łatwiej niż pracując nad swoim ciałem w kuchni i na treningu.
Z dumą przedstawiam Wam metamorfozę Joanny – mojej wspaniałej podopiecznej która w efekcie pracy nad sobą odmłodziła się o co najmniej 10’lat !
.
Asia na urodziny podaruje sobie niezły prezent. Bo to chyba sztos wyglądać lepiej na 50tke niz 40tke 
Podziwiam ją za upór, konsekwencję i dyscyplinę! trenowała ze mną w systemie video online w swoim domu.
Treningi z Joasią to czysta przyjemność – jako trener widzę, że wykorzystuje każdą minutę naszego treningu na 100% dopytując o wszystkie szczegóły – widzę, że jej bardzo zależy, a zdrowy styl życia wszedł jej w krew!
To, że Joasia dokona metamorfozy, bo jest bardzo pracowita i zdyscyplinowana było więcej niż pewne! Nikt jednak nie mógł przewidzieć, że to będzie dla niej emocjonalnie bardzo ciężki rok… 
.
Są sytuacje w życiu, w których myśli o trenowaniu i trzymaniu zdrowej diety schodzą na dalszy plan, a takich niestety smutnych wydarzeń u Joasi nie brakowało w tym roku.
Joasia pomimo tego wstała i szła do przodu ze swoimi postępami – ona znalazła w trenowaniu swój sposób na odciążenie myśli od walki z przeciwnościami losu. To po prostu Iron Woman! 
Jestem tym bardziej dumny z Joasi, że ciężko pracowała w domu – nie była ani jednego dnia na siłowni!
Po niemal roku ograniczeń w działaniu klubów sportowych chyba każdy czuje, jak duże to jest wyzwanie i jak mocno należy docenić jej sukces!
Brawo brawo brawo brawo ! Mam słabość do ludzi prawowitych 
Covid time...
Czas covid u wielu spowodował znaczny spadek motywacji w dbaniu o siebie. Żeby przetrwać trzeba żyć świadomie – dbać o swoje wnętrze – w dosłownym znaczeniu! Jeżeli nie dbasz o siebie używając argumentów, typu: „nie wychodzę z domu, więc kto mnie widzi? Nie mam po co się starać, bo i tak mnie nikt nie zobaczy” to zadaję pytanie – dla kogo to robisz? Dbasz o siebie dla siebie, czy dla innych? Pamiętaj, że inni nie przeżyją za Ciebie tego życia i to Ty będziesz nieszczęśliwy tkwiąc dalej w tym marazmie, a nie oni…
Podstawą motywacji jest szczerość – bądź ze sobą szczery – i zadaj sobie pytanie – dlaczego NAPRAWDĘ nie dbasz o siebie – nie ćwiczysz i jesz niezdrowo? Czasami ciężko jest się przyznać, że u podstaw leży nasze lenistwo !
Pamiętajmy jednak, że to co jest na zewnątrz to wierzchołek góry lodowej – nasz wygląd jest sygnałem tego, co się dzieje w środku!
Nie należy tego bagatelizować pod pretekstem, że to się ogarnie potem, jak wróci wszystko do normy, jak otworzą siłownie… Świat nie wróci już do tego miejsca, w którym był rok temu.
Koniec kropka. Zmiany są nieodwracalne, więc nie odkładaj nigdy swojego zdrowia na później, bo zdrowie nie będzie czekać na lepsze czasy…
NIGDY NIE JEST ZA PÓŹNO ŻEBY ZACZĄĆ! Lepiej późno niż wcale...