- Sebastian
- 32
- Warszawa - ONLINE
- kilka miesięcy
- Redukcja tkanki tłuszczowej i poprawa kondycji
4..reduction... piece of cake...
Redukcja tkanki tłuszczowej to z jednej strony prosta sprawa... a z drugiej jednak dla wielu przewrócenie swojego dotychczasowego świata do góry nogami...
Jak widać my ten świat tutaj przewracamy i żyjemy szczęśliwie dalej kontynuując swoją przygodę życia.
Jednakże nie ma co ukrywać, że cały ten proces nie jest aż tak prosty jak ładnie wygląda...
Zwykle jest tak, że pięknie wygląda to, w co była włożona wielka praca. Bo nic nie przychodzi tak sobie samo. Przynajmniej w większości przypadków.
Gdy oglądamy piękny spektakl na scenie? (zanim powstał setki godzin pracy masa ludzi poświęciła, by tak do wyglądało)
Gdy oglądamy nowy samochód... tak samo pewna grupa osób wykonała ciężką wieloletnią pracę by to dzieło powstało...
Dlatego jeżeli komuś wydaje się, że uzyska piękne ciało tak po prostu udając, że działa i tak w zasadzie to się trzyma czegoś a, to nie trzyma ... oszukuje samego siebie... to efekt będzie miał taki, jaką włożył w pracę...
Każdy jest inny, każdy musi włożyć a to większą a to mniejszą pracę w uzyskanie podobnego efektu.... jednak nie ma co porównywać siebie do innych, bo każde dzieło wymaga czegoś innego!
Niemniej jednak żadne by nie powstało bez ciężkiej pracy nad całym sobą. Każdy kto tu przychodzi ma inne wyzwanie bo inne trudności w życiu go spotykają... ale nikt nie ma po prostu EASY.
To nie tylko praca nad ciałem ale przede wszystkim nad głową.
HARD HARD WORK...
Tutaj z przyjemnością przedstawiam efekt pracy z moim podopiecznym. Jest to dopiero początek jego przygody bo od redukcji u nas impreza sie zaczyna a potem idziemy dalej! budujemy redukujemy i tak w kółko! uzyskując jak inżynierzy własnego ciała coraz to lepszy efekt, też modyfikując główny sterownik znajdujący się w głowie ;)
Czy było mu łatwo? Oczywiście że nie!
z czym się zmagał?
- dojazdami z daleka do pracy
- opieką nad kochanym dzieckiem
- poświęceniem wystarczającej ilości czasu rodzinie
- dużą ilością godzin pracy
- masą obowiązków których wymieniać nie trzeba bo każdy z nas potrafi sobie wyobrazić czym jest dorosłe życie.
Czy Ja usłyszałem od niego choć raz - NIE DAM RADY!?
NIE
Za to usłyszałem zawsze co zrobić żeby... jak to zrobić... ok zrobię to...
dlatego jak chciał głównie zrzucić z brzucha to mu się udało bo trzymanie się planu to była dla niego podstawa. krótka piłka!
I WILL DO!
Bo wszystko da się zrobić gdy się tego bardzo chce...
Więc zanim zaczniesz zadaj sobie pytanie... czy właśnie tego naprawdę chcesz ;)? bo to wymaga pracy!